Z opublikowanych najnowszych danych wynika, że ceny domów w USA wzrosły najsilniej od siedmiu lat, czyli okresu sprzed kryzysu.
Odzwierciedlający ceny w największych amerykańskich metropoliach S&P/Case-Shiller Index zwyżkował o 12,2 proc. w skali roku (licząc od maja 2012 do maja 2013 r.).
W dwóch aglomeracjach ceny przekroczyły poziomy sprzed kryzysu: w Dallas i Denver.
Z kolei aż w pięciu miastach zaledwie w miesiąc ceny zwyżkowały o co najmniej 3 procent. Są nimi: Atlanta, Chicago, San Diego, San Francisco oraz Seattle.
Kryzys na amerykańskim rynku nieruchomości poprzedził krach na rynkach kapitałowych oraz spadek cen domów i nieruchomości także na polskim rynku. Na tym ostatnim wciąż nie widać ożywienia, więc informacje z USA niosą nadzieje na rychłą zmianę kierunku negatywnego trendu spadkowego.
czwartek, 1 sierpnia 2013
sobota, 28 stycznia 2012
Jak mieszka zwykły Polak?
Na pytanie jak mieszka zwykły Polak, najkrótsza odpowiedź brzmi: w 50-metrowym mieszkaniu wziętym na kredyt.
Jednak jeśli spojrzymy na rozkład między mieszkańcami budynków wielorodzinnych i domów proporcje są mniej więcej pół na pół.
Dla porównania: aż 96,7% Irlandczyków mieszka w domach. Z kolei 65% Hiszpanów żyje w mieszkaniach.
Domy są w Polsce wciąż dobrem luksusowym i zwykle przekazuje się je z pokolenia na pokolenie.
Gdzie najłatwiej kupić mieszkanie w dużym mieście?
Wyróżniają się Katowice i Łódź, gdzie większość pracujących bez trudu dostanie kredyt hipoteczny, mimo podniesionych wymagań przez banki.
Jednak jeśli spojrzymy na rozkład między mieszkańcami budynków wielorodzinnych i domów proporcje są mniej więcej pół na pół.
Dla porównania: aż 96,7% Irlandczyków mieszka w domach. Z kolei 65% Hiszpanów żyje w mieszkaniach.
Domy są w Polsce wciąż dobrem luksusowym i zwykle przekazuje się je z pokolenia na pokolenie.
Gdzie najłatwiej kupić mieszkanie w dużym mieście?
Wyróżniają się Katowice i Łódź, gdzie większość pracujących bez trudu dostanie kredyt hipoteczny, mimo podniesionych wymagań przez banki.
Etykiety:
mieszkanie,
nieruchomości,
Polacy
sobota, 11 czerwca 2011
Rodzina na Swoim tylko do końca przyszłego roku
Sejm uchwalił zmiany w programie "Rodzina na Swoim". Polega on na tym, że kredytobiorca (małżeństwo lub osoba samotna wychowująca dzieci), który kupi lub wybuduje dom o powierzchni maksymalnej 140 metrów (lub mieszkanie do 75 m kwadratowych) przez osiem lat otrzymuje dopłatę o wartości połowy odsetek.
Posłowie uchwalili zmiany w ustawie, który oznaczają wygaszenie programu do końca 2012 roku (ostatnie wnioski będą przyjmowane do 31 grudnia 2012 roku).
Dodatkowo wprowadzili nowe ograniczenia - między innymi: wyłączenie rynku wtórnego, gorszy przelicznik dla mieszkań, uczestnictwo tylko dla małżeństw oraz osób, które nie ukończyły 35. roku życia.
Budujący niewielki, ale dobry dom czy kupujący mieszkanie muszą się pospieszyć z kredytem w ramach programu, zanim niekorzystne zmiany wejdą w życie.
Posłowie uchwalili zmiany w ustawie, który oznaczają wygaszenie programu do końca 2012 roku (ostatnie wnioski będą przyjmowane do 31 grudnia 2012 roku).
Dodatkowo wprowadzili nowe ograniczenia - między innymi: wyłączenie rynku wtórnego, gorszy przelicznik dla mieszkań, uczestnictwo tylko dla małżeństw oraz osób, które nie ukończyły 35. roku życia.
Budujący niewielki, ale dobry dom czy kupujący mieszkanie muszą się pospieszyć z kredytem w ramach programu, zanim niekorzystne zmiany wejdą w życie.
Etykiety:
karta kredytowa,
kredyt hipoteczny,
Rodzina na Swoim
Subskrybuj:
Posty (Atom)